Monsieur – drzewna ósemka

Choć pierwszą recenzją perfum Pierre’a Guillaume’a, jaką opublikowałem na Agar i Piżmo była ta poświęcona Liqueur Charnelle, to jednak pierwszym jego dziełem, które poznałem był Monsieur. Ale tekst na jego temat jakoś ciągle odwlekał się w czasie. W końcu jednak zebrałem się w sobie i usiadłem do pisania. A jest o czym. Rzadko bowiem spotyka się kompozycje takie jak ta. Drzewne od początku do końca. Wszystkie osiem nut tworzących Monsieur ma bowiem właśnie taki rodowód. Choć dominuje jedna. Ale o tym za chwile. Sam zapach inspirowany jest bowiem górami Owernii. Ich skalistymi szczytami, bystrymi strumieniami, pięknymi wodospadami i bujną roślinnością. Ale przede wszystkim panującą tam harmonią. I to właśnie do niej tworząc recenzowane perfumy najbardziej dążył Pierre Guillaume.

Read More

Liqueur Charnelle – jak zrobić dobry koniak?

Dzięki właścicielom perfumerii Arcadia na blogu debiutują dziś perfumy Pierre’a Guillaume. A więc twórcy Parfumerie Générale. Tyle, że Liqueur Charnelle (fr. cielesny likier) należy do innej marki. Sygnowanej nazwiskiem francuskiego perfumiarza. W jej ramach stanowi zaś część tak zwanej Black Collection. Najciekawsza jest jednak idea przyświecająca powstaniu tej kompozycji. Guillaume skupił bowiem swoją uwagę na pięciu nutach definiujących wyjątkowy charakter koniaku. A są to wanilia, śliwka, karmel, pomarańcza i morela. Ale czy stworzona przez niego mieszanka posada równie głęboki bukiet jak najlepszy francuski cognac? Przekonajcie się sami czytając dzisiejszą recenzję.

Read More