Olfaktoryczna anatomia – od fekaliów po kwiatowy puder, czyli dwa oblicza cywetu

Perfumy to bardzo pouczające hobby. Pozwoliło mi dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy z takich dziedzin jak geografia, etnologia czy botanika. A także zoologia. I dzisiejszy tekst wpisuje się poniekąd właśnie w ten ostatni temat. Na bohatera najnowszego wpisu z cyklu Olfaktoryczna anatomia wybrałem bowiem cywet. A więc substancję oryginalnie pozyskiwaną z gruczołów przyodbytniczych cywet. Jeśli część z Was nigdy do tej pory nie słyszała o cywetach lub wiecie o nich równie mało jak ja przed przystąpieniem do przygotowywania niniejszego artykułu, nie martwcie się. W dalszej części postaram się przedstawić nieco szczegółów zarówno na temat samych zwierząt jak i jednego z najbardziej kontrowersyjnych składników wykorzystywanych w procesie produkcji perfum.

Read More

Sylwetki twórców – Pierre Bourdon

W dzisiejszym wpisie chciałbym przybliżyć sylwetkę jednego z największych francuskich perfumiarzy. Choć od 2007 roku Pierre Bourdon jest już oficjalnie na emeryturze, to wpływ jaki wywarł na świat perfum nigdy nie zostanie zapomniany. Dzieła takie jak stworzony dla Yves Saint-Laurent Kouros czy Davidoff – Cool Water na zawsze weszły do kanonu męskich klasyków. A przecież to nie jedyne świetne zapachy w jego bogatym portfolio. Na Agar i Piżmo miałem już przyjemność recenzować powstały dla Frédéric’a Malle, w ramach jego Editions de Parfums, French Lover. W nadchodzących miesiącach będę chciał także bliżej zapoznać się z Joop! – Nightflight. Tymczasem zapraszam jednak na spotkanie z człowiekiem, który stoi za tymi wszystkimi zapachami. Przedstawiam jedynego ucznia Edmond’a Roudnitski - Pierre’a Bourdon’a!

Read More