Ombre Noire – braterstwo kultur

Minęło już trochę czasu odkąd ostatni raz recenzowałem perfumy Lalique. A przecież francuska marka ma w swojej ofercie kilka naprawdę dobrych pachnideł. Ale czy do tego grona zalicza się również bohater dzisiejszego wpisu, a więc Ombre Noire (fr. czarny cień)? O tym już za chwilę. Teraz natomiast chciałbym zaznaczyć, że jest to kompozycja stosunkowo młoda. Na rynku debiutowała bowiem w 2017 roku. Co ciekawe, zerknąłem też na oficjalną stronę Lalique i dowiedziałem się, że na chwilę pisania niniejszej recenzji cały nakład Ombre Noire jest wyprzedany. Można tylko zamówić powiadomienie mailowe, gdy zapach znów będzie dostępny. Przy okazji dowiedziałem się także, że dzieło Karine Dubreuil-Sereni stanowi połączenie dwóch olfaktorycznych rodzin: fougère oraz perfum orientalnych. Przekonajmy się zatem jak pachnie.

Read More

White – w bieli siła

Jako kolor biel kojarzy się przede wszystkim z czystością i niewinnością. Jednocześnie może też jednak symbolizować elegancję i bogactwo. Pomyślcie tylko o białym garniturze albo białej limuzynie. I właśnie w takim kontekście barwy tej postanowiła użyć marka Lalique, tytułując swoje perfumy White. Stworzony przez Christine Nagel zapach oddawać ma wyrafinowanie i siłę stylowego mężczyzny. Zastanawiam się zatem, jakie nuty będą w nim dominujące. A pierwsze, co przyszło mi do głowy to irys. Od razu mogę jednak zdradzić, że irysa tu nie ma. A dzieło Lalique zaskakuje nas zupełnie inną gamą aromatów. Jaką? Przekonajcie się sami!

Read More

Lalique pour Homme– ziołowa elegancja

Dawno już nie recenzowałem żadnych perfum Lalique. Dawno już nie recenzowałem żadnych perfum autorstwa Maurice’a Roucel’a. Dziś oba te stwierdzenia odchodzą jednak do historii. Na Agar i Piżmo trafia bowiem Lalique pour Homme flagowy męski zapach francuskiej marki. A jego twórcą jest właśnie wyżej wymieniony Roucel. Kompozycja ta powstała w 1997 roku i przedstawiana jest jako elegancka i wyrafinowana. Jako że taki opis wyjątkowo do mnie przemawia, postanowiłem zaopatrzyć się w próbkę i przeprowadzić testy. A dziś wreszcie dzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami dotyczącymi Lalique pour Homme. Zapraszam więc do lektury!

Read More

L’Insoumis – im dalej w las…

W ostatnim czasie w męskiej perfumerii zaobserwować można delikatny powrót do zapachów drzewnych i fougère. Przykładem takiego trendu może być między innymi bohater dzisiejszego wpisu. L’Insoumis (fr. buntownik) powstał w 2016 roku a jego autorem jest Fabrice Pellegrin. Co ciekawe, oficjalna strona Lalique przedstawia ten zapach jako dedykowany mężczyźnie, który nie podąża za trendami, ale sam je tworzy. Moim zdaniem taki opis stoi jednak w opozycji do charakteru kompozycji. Chyba, że chodzi o jakieś autorskie uwspółcześnienie tego, co znane od lat. Ale po co gdybać? Lepiej po prostu przekonajmy się jak pachnie L’Insoumis.

Read More

Encre Noir – drewno mroku

Encre Noir (fr. czarny atrament) to jedna z pierwszych kompozycji jakie poznałem, gdy zacząłem trochę więcej interesować się perfumami. Jej specyficzny aromat odrzucił mnie wówczas do tego stopnia, że przez kilka lat omijałem ją szerokim łukiem. Wiedziałem jednak, że prędzej czy później stworzony przez Nathalie Lorson zapach będzie musiał pojawić się na Agar i Piżmo. Na szczęście w międzyczasie zdążyłem poznać naprawdę wiele perfum o mniej lub bardziej niszowym charakterze. Z tak zdobytym doświadczeniem postanowiłem ponownie przyjrzeć się Encre Noir. I w ten oto sposób kompozycja Lalique pojawia się dziś na blogu. Czy teraz postrzegam te perfumy inaczej niż kilka lat temu? Zdecydowanie tak. A czy wciąż wywołują we mnie konsternację i chęć ucieczki gdzie pieprz rośnie? Tego dowiecie się z niniejszej recenzji.

Read More

Hommage à l’Homme – fiołkowo-oudowy Orient Express

     Hommage à l’Homme (fr. hołd dla mężczyzny) to jeden z moich ulubionych męskich zapachów na dzień. Jako inspirację do jego stworzenia posłużył Christine Nagel (obecnie Hermes) i Mathilde Bijaoui nieodzownie towarzyszący każdemu mężczyźnie motyw podróży. Jego odzwierciedleniem stał się natomiast dla twórczyń kursujący niegdyś z Paryża do Istambułu kultowy i luksusowy Orient Express. Co więcej flakon kolekcjonerskiej wersji Hommage à l’Homme Extrait de Parfum (środkowy na grafice u dołu strony, ok. 1200 euro za szt.) wzorowany jest na stworzonych przez René  Lalique'a na zlecenie Orient Express’u podobiznach Pied Pipper – flecisty z Hameln. Również skład perfum po trochu nawiązuje do przemierzanej przez ten pociąg trasy. Jeśli zatem chcecie dowiedzieć się jak pachnie bohater dzisiejszego wpisu, wsiadajcie, zaczynamy podróż!

Read More

Prezent dla niej - Perles de Lalique

Dziś na blogu drugi wpis z cyklu Prezent dla niej, w którym przedstawiam zapachy damskie, z którymi warto zaznajomić swoje partnerki. Bohaterem niniejszej recenzji jest zaś Perles de Lalique – moim zdaniem jedne z najlepszych kobiecych perfum powstałych w XXI wieku. Ta mająca premierę w 2006 roku kompozycja przez producenta określana jest jako nowoczesny szypr, stanowiący odę do nieprzemijającej kobiecości. Brzmi ekscytująco, prawda? W założeniu dzieło Natalie Lorson odzwierciedlać ma uczucie jakie towarzyszy kobiecie wkładającej naszyjnik z pereł. Przywoływać w pamięci ich jedwabisty dotyk na skórze oraz zapewniać poczucie piękna i elegancji. Moim zdaniem Perles de Lalique doskonale spełnia powyższe założenia, co postaram się wykazać w niniejszym wpisie. 

Read More