Polo Black – czarna owca w rodzinie?

Może to tylko moja subiektywna opinia, ale wydaje mi się, że perfumy marki Ralph Lauren nie należą w Polsce do popularnych. Z wyjątkiem klasyka Polo Green. Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się za oceanem. Tam cała kolorowa kolekcja wzbudza zdecydowanie większe emocje. Na bohatera dzisiejszej recenzji wybrałem jednak zapach o stosunkowo najmniejszej renomie. Stworzony przez Pierre’a Negrin’a Polo Black z 2005 roku. Kompozycję określaną jednocześnie jako wyrafinowana i odważna. I bardzo mocno chwaloną przez jednego z moich przyjaciół. Przekonajmy się zatem czy warto sięgnąć po tę czarną buteleczkę.

Read More

Chypre Mojo – w mangowym gaju

Początek mojej przygody z Parle Moi de Parfum nie należał do udanych. Jednak dziś, dzięki uprzejmości perfumerii Arcadia ze Szczecina, mam możliwość zmienić nastawienie do francuskiej marki. Pytanie tylko czy Chypre Mojo faktycznie się do tego przyczyni? Jak można wnosić z samej nazwy, recenzowana dziś kompozycja inspirowana jest klasycznymi perfumami szyprowymi. Co więcej, powstała ona dokładnie w sto lat po (umownej) dacie powstania pierwszego zapachu z tej rodziny. Przed przystąpieniem do testów miałem więc podstawę zakładać, że dzieło Michel’a Almairac’a okaże się czymś naprawdę wyjątkowym. A fragment opisu brzmiący Pryśnij i zobacz jak padają u Twych stóp dodatkowo mnie w tym upewnił. Czas jednak na weryfikację.

Read More