Tar – czarny jak… miasto

Comme des Garçons to marka słynąca z dużej oryginalności. Zarówno jeśli chodzi o odzież, jak i perfumy. Na przykład zapachy wchodzące w skład linii Series 6 Synthetic tworzone były z myślą o tym, by nie używać naturalnych składników. Zaś wśród powstałych w ten sposób kompozycji znalazło się Tar autorstwa Nathalie Feisthauer. Pachnidło z 2004 roku dedykowane kierowcom samochodów. W jego opisie przeczytać bowiem możemy o aromacie rozgrzanego asfaltu, wyziewach z rury wydechowej oraz papierosowym dymie. Brzmi naprawdę nietuzinkowo. Co ciekawe, na Agar i Piżmo pojawiła się już jednak recenzja jednych perfum japońskiej marki, w których pojawia się nuta asfaltu. A mowa o Serpentine. Zobaczymy więc czym różnią się od nich Tar.   

Read More

Fantomas – złodziej ze srebrnym pistoletem

Przy okazji recenzji Baraonda wspominałem, że perfumy te powstały już po ogłoszeniu przez Alessandro Gualtieri’ego zakończenia projektu Nasomatto. Z podobną sytuacją mamy do czynienia także w przypadku naszego dzisiejszego bohatera. Fantomas powstały bowiem 2020 roku. I podobnie jak kilka innych kompozycji włoskiej marki wywołały sporo dyskusji. A to ze względu na swój specyficzny aromat. O nim jednak później. W tym miejscu chciałem natomiast wspomnieć, że choć oficjalna strona Nasomatto nie wskazuje na konkretną inspirację do stworzenia tego zapachu, to jego nazwa natychmiastowo skojarzyła mi się z przestępcą będącym bohaterem francuskich książek i filmów. Ale jak jego postać ma się do charakteru recenzowanych perfum? Sprawdźmy.

Read More