Boy – nie tylko dla graczy polo

Dziś kolejna recenzja perfum z kolekcji Les Exclusifs de Chanel. Tym razem do testów wybrałem zaś Boy. Kompozycję zawdzięczającą swoją nazwę przydomkowi jaki nosił tragicznie zmarły Arthur Boy Capel. Angielski gracz polo i słynny bon-vivant. A także kochanek i muza Coco Chanel. To w dużej mierze jemu Francuska zawdzięcza swoją oszałamiającą karierę. Nie może zatem dziwić, że w ofercie stworzonego przez nią domu mody znajduje się zapach nazwany na jego cześć. Samo pachnidło opisywane jest natomiast jako roślinno-drzewne, łączące w sobie pierwiastek męski oraz kobiecy. Ja jednak doszukałem się w nim czegoś nieco innego.  

Read More

Uwaga, klasyk! – CK one

W dzisiejszym wpisie chciałbym przyjrzeć się jednym z najważniejszych perfum lat 90’ XX wieku. Zapachowi, który zredefiniował pojęcie świeżości. A więc CK one marki Calvin Klein. Ponadto, stworzona przez Alberto Morillas’a oraz Harry’ego Fremont’a kompozycja była jedną z pierwszych, które oficjalnie reklamowano jako pasującą zarówno kobietom jak i mężczyznom. Nie może zatem dziwić, że wywołała sporo medialnego szumu. Zresztą lata 90’ to chyba okres największej świetności dla całej marki CK. A one okazały się tylko jedną ze składowych tego sukcesu. Przekonajmy się zatem co te perfumy mają do zaoferowania.

Read More

CK be - kwiaty dla każdego

     We wpisie dotyczącym Chance wspomniałem, że zdarzało mi się otrzymywać w prezencie perfumy, co do jakości których miałem sporo wątpliwości. Dziś nadeszła pora, aby zaprezentować jeden z tych zapachów. Przedstawiam CK be marki Calvin Klein. Kompozycja ta powstała w 1998 roku na fali popularności innego zapach amerykańskiej firmy – CK one. Nie udało jej się jednak przebić swojego poprzednika, co więcej nie jest zapachem nawet w połowie tak dobrym. Za to podobnie jak dwa lata starszy CK one w założeniu jest uniseksem, pasować powinna zatem przedstawicielom obu płci. W tym miejscu pozwolę sobie jeszcze tylko zauważyć, że CK one to pierwsze na świecie perfumy dedykowane zarówno kobietom jak i mężczyznom. Wróćmy jednak do bohatera naszego dzisiejszego wpisu.

Read More