Bracken Man – orientalne fougère

Nasz dzisiejszy bohater, Bracken Man, to jedne z tych perfum Amouage, które już od dłuższego czasu chciałem poznać. Miałem jednak pewne problemy ze znalezieniem próbki w przystępnej cenie. Zwłaszcza, że zapach ten nie jest już produkowany. Natomiast tym, co najbardziej mnie w nim zainteresowało, jest jego koncepcja. We współpracy z Olivier’em Cresp’em omańska marka zaoferowała nam bowiem kompozycję, którą można by określić jako orientalne fougère. Paproć w przyprawach? To nie może się udać. – pomyślałem. Jednak pozytywne recenzje, jakie znaleźć można na temat dzieła Amouage wskazują na co innego. I doprowadzają do podsycenia mojej ciekawości. Przekonajmy się zatem czy było warto.

Read More

Amouage – dziedzictwo Bliskiego Wschodu

Jeśli chodzi o perfumy orientalne, to na blogu pojawił się co prawda wpis dedykowany Montale, jednak sama marka jest francuska. Tymczasem dziś już w całości przenosimy się na Bliski Wschód. Na bohatera niniejszego tekstu wybrałem bowiem Amouage. A więc brand założony przez Sułtanat Omanu. I od lat zaopatrujący tamtejszy dwór w wonne kompozycje. Posiadający też jednak światową renomę. Zwłaszcza w ostatnich 10-15 latach reputacja firmy znacząco wzrosła. Do czego w dużej mierze przyczynił się Christopher Chong, jej dyrektor kreatywny w latach 2007-2019. Po więcej szczegółów zapraszam jednak do lektury całego wpisu.  

Read More

Jubilation XXV Man – w Jaskini Cudów

Dziś na blogu po raz kolejny goszczą perfumy Amouage. Zaś tym razem mój wybór padł na powstałe w 2007 roku Jubilation XXV Men, autorstwa Bertrand’a Duchafour’a. Na ich testy zdecydowałem się zaś głownie pod wpływem znalezionych w Internecie pozytywnych recenzji, wskazujących między innymi na głębię i złożoność tego pachnidła. Oraz na umiejętne połączenie tego, co najlepsze w perfumeryjnych sztukach Wschodu i Zachodu. Natomiast oficjalna strona omańskiej marki opisuje tę kompozycję jako szlachetną odę do męskości i tajemniczości. Przekonajmy się zatem jakim zapachem naprawdę jest Jubilation XXV Men.  

Read More

Lyric Man – stąd do wieczności

Jeśli chodzi o perfumy orientalne, to zdecydowanie najczęściej na bloga trafiają teksty dedykowane kompozycjom Montale. A przecież wiele innych marek również ma swojej ofercie pokaźną ilość tego typu zapachów. Na przykład Amouge. Dlatego też dzisiejszy wpis poświęcony jest Lyric Man. Pachnidłu powstałemu w 2008 roku za sprawą Daniela Visentin’a. Z opisu na oficjalnej stronie omańskiego producenta perfum wyczytać możemy, że kompozycja ta przywoływać ma ponury dźwięk wieczności. Oraz, że zawiera w sobie coś majestatycznego i dramatycznego zarazem. Brzmi naprawdę intrygująco. Przekonajmy się jednak jaka jest rzeczywistość.

Read More

Reflection Man – fougère na miękko

Dziś jeszcze jedno spotkanie z omańską marką Amouge. Przy czym tym razem zapraszam Was na recenzję Reflection Man. A więc kompozycji powstałej w 2007 roku za sprawą Lucas’a Sieuzac’a, syna słynnego Jean-Louis’a, autora między innymi Dior – Fahrenheit czy Bel Ami od Hermès’a. Jednak nasz dzisiejszy bohater nie ma zbyt wiele wspólnego z tymi zapachami. Stanowi bowiem nowoczesną interpretację perfum fougère. Tak przynajmniej twierdzi oficjalna strona Amouage. Która wskazuje również na niezwykle wyrafinowany charakter prezentowanego dziś pachnidła. A także na jego ponadczasowość i zniewalający urok. Brzmi nieco pompatycznie, jednak dotychczasowe doświadczenia z omańską marką przekonały mnie, że takie opisy wcale nie są bez pokrycia. Przekonajmy się jednak jak będzie w przypadku Reflection Man.

Read More

Journey Man – gra barw

Choć Amouage słynie z wysokiej jakości perfum, to jednak zapachy omańskiej marki rzadko goszczą na Agar i Piżmo. W ciągu sześciu lat pojawiły się tu zaledwie dwie recenzje. Szczęśliwie, dziś ta liczba wzrasta o pięćdziesiąt procent. A niebawem nawet się podwoi. Jeśli zaś chodzi o obecny wpis to dedykowałem go Journey Man. Kompozycji powstałej w 2014 roku za sprawą duetu Alberto Morillas - Pierre Negrin. I opisywanej jako świetlista, a jednocześnie nieco dymna. Do tego intrygująca i zniuansowana. To jednak slogany reklamowe. A jak jest w rzeczywistości?

Read More

Interlude Man – chaos kontrolowany

Amouage to jedna z najbardziej ekskluzywnych marek perfum. A jednak do tej pory na Agar i Piżmo pojawiła się jedynie recenzja Epic Man. Dziś na bloga trafia też jednak Interlude Man. Kompozycji tej towarzyszy zaś bardzo nietypowa inspiracja. U jej podstaw leżą bowiem chaos i nieład. Dzieło Pierre’a Negrin’a oddawać ma jednak spokój i harmonię panujące w ich centrum. Trochę jak w oku cyklonu. Jednocześnie Christopher Chong – dyrektor kreatywny Amouge – określa Interlude jako perfumy nowoczesne i wyrafinowane. Mimo tradycyjnego doboru tworzących je nut. Ale czy faktycznie tak jest? Przekonajcie się sami!

Read More

Epic Man – jedwabnym szlakiem

Pierwsze perfumy Amouge poznałem już dość dawno temu. Ale mimo pozytywnych wrażeń wciąż jakoś nie mogłem zabrać się za porządne testy. Być może wpływ na taki stan rzeczy miały wysokie ceny zapachów omańskiej marki (nawet próbek). W końcu jednak przełamałem niemoc. I tak dziś na bloga trafia Epic Man. Kompozycja inspirowana słynnym Jedwabnym Szlakiem. Strażnik jego legendy (określenie z oficjalnej strony Amouage). Jeśli więc jesteście ciekawi jak – oczami Randy Hammami, autorki Epic – wygląda olfaktoryczna podróż z Arabii do Chin zapraszam do lektury dzisiejszego wpisu.

Read More