Prezent dla niej – Like This

Co do zasady niszowe marki raczej nie dzielą swoich kompozycji na męskie i damskie. Większość z nich dedykowana jest obu płciom i to od nas zależy co nam się podoba. Zdarzają się jednak wyjątki. Takie jak Like This z oferty Etat Libre d’Orange. Perfumy dla kobiet inspirowane Tildą Swinton. A ponieważ angielska aktorka wskazała, że jej ulubionym aromatem jest zapach jej domu, to bez wątpienia otworzyło to przed Mathilde Bijaoui, autorką Like This, spore pole do popisu. A jednocześnie postawiło przed nią wyzwanie, z którym wcale nie tak łatwo sobie poradzić. Przekonajmy się zatem czy francuska perfumiarka stanęła na wysokości powierzonego jej zadania.  

Read More

Remarkable People – co za ludzie!

Jakiś czas temu na jednym z zagranicznych blogów trafiłem na bardzo pozytywną recenzję Remarkable People francuskiej marki Etat Libre d’Orange. A że perfumy te są akurat dostępne do testów w jednej z sieciowych perfumerii niedaleko miejsca, w którym mieszkam, to postanowiłem trochę lepiej je poznać. Zacząłem zaś od zapoznania się z oficjalnymi materiałami promocyjnymi dotyczącymi tego zapachu. Z których dowiedzieć się można, że kompozycja ta dedykowana jest współczesnym bohaterom. Ludziom niezwykłym, którzy odciskają swoje piętno na otaczającym ich świecie. Po takim opisie jeszcze bardziej zapragnąłem poznać dzieło Cecile Matton. Ale czy sprostało ono moim, tak napompowanym, oczekiwaniom? Tego dowiecie się z dalszej części niniejszego wpisu.

Read More

Fat Electrician – ballada o przemijaniu

Perfumy Etat Libre d’Orange często posiadają naprawdę intrygujące inspiracje. Nie inaczej jest w przypadku naszego dzisiejszego bohatera, czyli Fat Electrician z 2009 roku. Ten, skomponowany przez Antoine’a Maisondieu, zapach opowiadać ma nam zaś o ulotności piękna. Natomiast by nieco uwypuklić to zjawisko francuska marka posłużyła się pewną metaforą. W materiałach promocyjnych znaleźć można bowiem historię mężczyzny, który za sprawą swojej urody w młodości był bożyszczem kobiet. A skończył jako gruby elektryk. Smutne i jakby prawdziwe? Cóż, ELd’O lubi prowokować. Także do głębszej refleksji. Jednocześnie zastanawiać się też można w jaki sposób przełożyć tego typu opowieść na zapach? Zobaczmy jakie rozwiązanie znalazł na to Antoine Maisondieu.   

Read More

You or Someone Like You – rosa na wzgórzach Hollywood

Choć You or Someone Like You powstały dopiero w 2017 roku, to jednak obecnie zaliczają się do najpopularniejszych perfum w ofercie Etat Libre d’Orange. Nie mogłem więc nie podjąć się ich recenzji. Tym bardziej, że naprawdę zainteresowało mnie czemu zawdzięczają swój sukces. Być może ma to związek z faktem, że powstały we współpracy z Chandler’em Burr’em – amerykańskim dziennikarzem i pisarzem specjalizującym się w temacie perfum. Zresztą sama nazwa zapachu również pochodzi od jednej z nowel Burr’a. Której akcja toczy się w Los Angeles. I to właśnie Miasto Aniołów posłużyło za inspirację do skomponowania You or Someone Like You. Przekonajmy się zatem jak pachnie dzieło ELd’O.

Read More

Etat Libre d’Orange – więcej niż kontrowersje

Dziś na blogu mam okazję przedstawić jedną z najciekawszych współczesnych niszowych marek perfum. Etat Libre d’Orange. A więc firmę słynącą z tego, że lubi szokować. Firmę, która dała światu pachnące krwią, potem i spermą Sécrétions Magnifiques. I której założyciel, Etienne de Swardt, sam jest postacią co najmniej intrygującą. I choć na Agar i Piżmo nie znajdziecie zbyt wielu recenzji zapachów ELd’O (obiecuję się poprawić!), to jednak wpływ jaki ta marka wywarła na rynek wonnych pachnideł jest niebagatelny. Olbrzymia swoboda twórcza oraz możliwość pracy z wysokiej jakości naturalnymi składnikami sprawiły, że wielu najlepszych twórców perfum chętnie decyduje się na współpracę z de Swardt’em. Przyjrzyjmy się zatem bliżej historii oraz przesłaniu Etat Libre d’Orange.

Read More

The Ghost In The Shell – biała zjawa

Na pierwszy rzut oka wydawać się może, że nazwa recenzowanych dziś perfum pochodzi od japońskiej cyberpunkowej mangi z 1997 roku (albo nakręconego na jej podstawie filmu ze Scarlett Johansson). Jeśli jednak zagłębić się w temat, okazuje się, że inspiracja do powstania The Ghost In The Shell jest znacznie głębsza. Na oficjalnej stronie Etat Libre d’Orange znajdziemy bowiem odniesienia do myśli Pierre’a Teilhard de Chardin’a, francuskiego jezuity, teologa i filozofa. A także ewolucjonisty i prekursora myśli New Age. Oraz poglądu stawiającego człowieka w centrum wszechświata. Idąc dalej, można jednak wskazywać również na inspirację wywodzącym się jeszcze od Kartezjusza dualizmem ducha (ghost) i ciała (shell). Perfumy o takim rozbudowanym rodowodzie muszą więc być czymś naprawdę niezwykłym! Przekonajmy się zatem jak pachną.

Read More

Sécrétions Magnifiques – mleczny prysznic

Dziś na blogu jeden z najbardziej kontrowersyjnych zapachów w historii nowożytnej perfumerii. Sécrétions Magnifiques (fr. cudowne wydzieliny) z oferty Etat Libre d’Orange. Perfumy swoim aromatem mające kojarzyć się z krwią i spermą. Pomysł bardzo odważny. I bez wątpienia wywołujący wiele sprzecznych reakcji. Od zachwytu po obrzydzenie. Francuska marka znana jest jednak z tego, że lubi szokować. Przede wszystkim należałoby się jednak zastanowić, czy stworzona przez nich kompozycja nadaje się do noszenia. I jeśli tak to na jakie okazje. A może jest tylko abstrakcyjnym olfaktorycznym tworem, którego jedynym celem jest zwrócenie na siebie uwagi? Odpowiedzi na te pytania poszukam w dzisiejszym wpisie.

Read More

Rien – wszystko i nic

Pomimo swojej popularności na świecie perfumy Etat Libre d’Orange są mi raczej mało znane. A na Agar i Piżmo do tej pory pojawił się tylko jeden zapach francuskiej marki – Tom of Finland. Na liście do przetestowani znajduje się jednak jeszcze kilka innych. Do niedawna figurował tam też Rien (fr. nic). Niemniej, jakiś czas temu zaopatrzyłem się w próbkę, czego efektem jest dzisiejsza recenzja. A skłonił mnie do tego niezwykle sugestywny opis na stronie ELd’O. Porównania do grzechu i Doriana Grey’a działają na wyobraźnię. Czy jednak rzeczywistość sprostała oczekiwaniom? I czy nic faktycznie okazało się wszystkim? Odpowiedzi szukajcie w niniejszym wpisie.

Read More

Tom of Finland – piękno męskich bicepsów

Inspiracje dla powstawania perfum bywają różne. Mogą to byś miejsca (Sables), napoje wyskokowe (Cédrat Enivrant, Juniper Sling), mityczni bohaterowie (Antaeus pour Homme) lub postacie ze świata kultury i sztuki. W tej ostatniej grupie znajdziemy choćny takie zapachy jak zapachy Santos czy La Panthère. To również do tej kategorii zalicza się bohater dzisiejszego wpisu - Tom of Finland – niszowej francuskiej marki Etat Libre d’Orange. Tom of Finland to przydomek jaki nosił Touko Laaksonen – fiński malarz i rysownik. Jedna z najważniejszych postaci kultury gejowskiej XX wieku. Jego homoerotyczne prace przedstawiające piękno męskiej muskulatury na zawsze wpisały się do kanonu europejskiej sztuki. I już po tym wstępie spodziewać się można, że dedykowany Laaksonen’owi zapach nie będzie zwyczajny…

Read More