R’oud Elements – oud poskromiony

Nazwa bloga zobowiązuje. Tak więc dziś przygotowałem dla Was recenzję perfum z drewnem agarowym w temacie. A konkretnie R’oud Elements kanadyjskiej marki Kerosene. Przy czym wydaje mi się, że tytuł tego zapachu stanowi pewną grę słów. Z jednej strony wskazuje bowiem na obecność oudu w składzie, z drugiej natomiast r’oud wymawia się bardzo podobnie do rude (ang. niegrzeczny). Nie udało mi się jednak potwierdzić czy taki zabieg jest celowy. Natrafiłem natomiast na informację, że kompozycja kojarzyć ma się z zachodzącym (na pomarańczowo) słońcem oraz dymem unoszącym się znad małego ogniska w środku lasu. Brzmi bardzo poetycko. Przekonajmy się jednak jak dzieło Kerosene pachnie w rzeczywistości.

Read More

Follow – uwaga, kopie!

W dzisiejszym wpisie kontynuuję, rozpoczęte już dość dawno temu, poszukiwania idealnych (dla mnie oczywiście) perfum kawowych. Zaś tym razem doprowadziły mnie one do Follow. A więc zapachu autorstwa John’a Pegg’a, będącego częścią portfolio stworzonej przez niego marki – Kerosene. Kompozycja ta powstała w 2016 a swoją nazwę zawdzięcza oczom, które podążają (ang. follow) za osobą mającą recenzowany zapach na sobie. Brzmi na tyle intrygująco, bym zainteresował się tym pachnidłem. Dużo bardziej interesuje mnie jednak w jaki sposób amerykański perfumiarz przedstawił tu wspomnianą kawę. I czy zamiast mleczno-czekoladowo-orzechowych latte, na które trafiałem do tej pory (wyjątek stanowi Little Song) odnajdę w Follow pełny aromat prażonych ziaren.

Read More

Broken Theories – teorie, co poszły z dymem

Kerosene nie należy do znanych marek. Nawet w niszy. Gdyby nie próbka Copper Skies, która przypadkowo wpadła w moje ręce sam pewnie nie sięgnąłbym po sygnowane tą nazwą kompozycje. Skoro jednak stało się inaczej, postanowiłem, że czas by przedstawić jeszcze jedne perfumy stworzone przez John’a Pegg’a (aka Kerosene Trewthe). A że jedynymi, o których w ogóle kiedykolwiek coś słyszałem były Broken Theories to zamówiłem kilka mililitrów. W efekcie powstała niniejsza recenzja. Przy okazji bardzo zainteresował mnie także opis na oficjalnej stronie internetowej marki. Jest mroczny i tajemny. Ale czy kompozycja również ma taki charakter? Przekonajcie się sami!

Read More

Copper Skies – między złocistymi drzewami

Przyznam szczerze, że gdyby nie pomyłka w pewnej niszowej perfumerii, z której zamawiałem akurat próbki, recenzowany dziś zapach najpewniej nigdy nie pojawiłby się na blogu. Wcześniej nie słyszałem bowiem o Kerosene. Marce założonej w 2011 roku przez John’a Pegg’a – Youtoubera i miłośnika perfum działającego jako Kerosene Trewthe. Niemniej, w skutek zrządzenia losu odlewka Copper Skies trafiła w moje ręce. Tworząc tę kompozycję Pegg chciał zawrzeć w niej ciepło nut drzewnych i przypraw rozgrzewających go podczas chłodnych dni w rodzinnym Michigan. A czy prezentowane dziś na Agar i Piżmo perfumy faktycznie generują wyżej opisany efekt? Tego dowiecie się czytając dzisiejszą recenzję Copper Skies.

Read More