Tar – czarny jak… miasto

Comme des Garçons to marka słynąca z dużej oryginalności. Zarówno jeśli chodzi o odzież, jak i perfumy. Na przykład zapachy wchodzące w skład linii Series 6 Synthetic tworzone były z myślą o tym, by nie używać naturalnych składników. Zaś wśród powstałych w ten sposób kompozycji znalazło się Tar autorstwa Nathalie Feisthauer. Pachnidło z 2004 roku dedykowane kierowcom samochodów. W jego opisie przeczytać bowiem możemy o aromacie rozgrzanego asfaltu, wyziewach z rury wydechowej oraz papierosowym dymie. Brzmi naprawdę nietuzinkowo. Co ciekawe, na Agar i Piżmo pojawiła się już jednak recenzja jednych perfum japońskiej marki, w których pojawia się nuta asfaltu. A mowa o Serpentine. Zobaczymy więc czym różnią się od nich Tar.   

Read More

Mr. Burberry – pan nikt

     Brytyjska marka Burberry rzadko raczy swoich klientów nowymi zapachami (jeśli nie liczyć flankerów). Z tego też względu mająca miejsce w 2016 roku premiera Mr. Burberry wzbudziła spore zainteresowanie wśród miłośników perfum. Tym bardziej, że autorem kompozycji jest Francis Kurkdjian, twórca kultowego Le Male. W materiałach promocyjnych znaleźć można zaś informację, że Mr. Burberry to partner dla damskiego My Burberry. A także, że zapach zainspirowany został Londynem oraz słynnym trenczem, z którego znana jest angielska marka. Po takich zapowiedziach spodziewać się więc można, że recenzowane dziś perfumy będą co najmniej nietuzinkowe. Swoją drogą, to jednak dość ciekawe, że firma mająca w swoim portfolio linie zapachów z  London w nazwie (m.in. świetny London for Men) decyduje się na wypuszczenie zupełnie nowej kompozycji inspirowanej tym miastem. Nie zagłębiajmy się jednak w marketingowe szczegóły i bez zbędnej zwłoki sprawdźmy czy dzieło Kurkdjian’a faktycznie oddaje klimat brytyjskiej metropolii.

Read More