Sylwetki twórców – Olivier Gillotin
W dzisiejszym wpisie zapraszam na spotkanie z kolejnym słynnym perfumiarzem. Pochodzącym, jak większość bohaterów cyklu Sylwetki twórców, z Francji. A mowa o Olivierze Gillotin’ie. Autorze takich best-sellerów jak choćby Tobacco Vanille i Noir Tom’a Ford’a czy Dior – Higher. Twórcy słynącym z komponowania pachnideł oryginalnych i wielowymiarowych, a jednocześnie bardzo harmonijnych. Co niewątpliwie przyczyniło się do faktu, że obecnie pełni on funkcję wiceprezydenta amerykańskiego działu perfum w Givaudan. Nie traćmy zatem czasu i przejdźmy do bliższego przedstawienia sylwetki francuskiego mistrza.
Olivier Gillotin urodził się w Bretanii, w północnej części Francji. Stąd jego najwcześniejsze olfaktoryczne wspomnienia wiążą się z zapachami morza, jabłek i gruszek. A także występujących tam w obfitości róż, wiciokrzewów i sosen. Z tym, że jako dziecko nasz bohater wcale nie myślał o zostaniu perfumiarzem. Po przeprowadzce do Paryża studiował biologię oraz sztuki piękne. I to właśnie w stolicy Francji poznał jednego ze swoich kuzynów, który pracował przy tworzeniu perfum dla Chanel. Ten z kolei zaprosił go na przyjęcie, podczas którego Gillotin wdał się w rozmowę z innym z pracowników francuskiej marki. Urzeczony jego opowieściami o wonnych kompozycjach, uświadomił sobie, że sam również marzy o tego typu twórczości. Rozpoczął zatem naukę w Givaudan. W tamtym okresie bardzo silny wpływ na kierunek, którym podążył młody Francuz wywarł Jean-Louis Sieuzac. Ale i Carlos Benaim, któremu asystował przy tworzeniu Red Doors od Elizabeth Arden (1989 rok) oraz Elizabeth Taylor - White Diamonds (1991). Wcześniej miało jednak miejsce inne kluczowe wydarzenie. W 1983 roku Olivier Gillotin podjął pracę w Ameryce Południowej i Środkowej (najpierw Argentyna, potem Brazylia i Meksyk). A wyjazd ten otworzył przed nim całą nową gamę olfaktorycznych doznań. Tropikalne nuty guavy, papai czy mango nie były mu bowiem wcześniej znane. Pierwsze znaczące sukcesy przyszły jednak dopiero pod koniec lat 90’ XX wieku, kiedy to światło dzienne ujrzały skomponowane przez niego Cristobal od Balenciagi (1998) oraz uchodzące za jedne z najlepszych perfum z drewnem sandałowym w temacie 10 Corso Como (1999). Na kolejne nie trzeba było długo czekać. Po ponownym związaniu się z Givaudan, w 2001 roku, Gillotin stworzył Higher dla domu mody Dior. Rozpoczął także długoletnią współpracę z Tom’em Ford’em, która zaowocowała choćby takimi kompozycjami jak wspomniane już Tobacco Vanille (2007) i Noir (2012, mam flakon), ale również serią Vert (Vert des Bois, Vert d’Encens, Vert de Fleur i Vert Boheme, wszystkie z 2016 roku). W tym samym okresie nasz bohater współpracował również z innymi markami taki jak Ermenegildo Zegna (Z z 2005 roku), Ralph Lauren (Polo Red, 2013) czy Calvin Klein (Reveal Men, 2015). Utwierdziły one jego pozycję na rynku oraz przełożyły się na otrzymanie przez niego w 2022 roku ASP Lifetime Achievement Award za całokształt pracy oraz pasję w tworzeniu perfum. Natomiast ciekawostką okazał się dla mnie fakt, że prywatnie Francuz jest właścicielem farmy z alpakami.
Chciałbym teraz skupić się na stylu komponowanych przez naszego dzisiejszego bohatera pachnideł. Tyle, że jak twierdzi on sam, nigdy żadnego nie wypracował. W zasadzie jedyne co da się o nim powiedzieć, to że jest on daleki od klasycznego. Gillotin skupia się na emocjach i doznaniach. Jednocześnie, Francuz podkreśla, iż w swojej twórczości inspiruje się obrazami Picassa, Miró i Salvador’a Dali. Określa się bardziej jako abstrakcjonistę niż impresjonistę. I choć pracując dla Givaudan ma dostęp do całej palety naturalnych składników, to najbardziej lubi pracować z labdanum, kadzidłem i różą. A także aksamitką, której nie wolno już jednak używać. Co prowadzi do kolejnej ciekawej koncepcji. Zapytany o obostrzenia IFRA i ich wpływ na kształt współczesnej perfumerii, w jednym z wywiadów Olivier Gillotin stwierdził, że pobudzają one kreatywność. Skoro użycie jednego składnika staje się zabronione, trzeba wymyślić jak najwierniej odwzorować jego aromat przy pomocy innych. A że Francuz nie boi się wyzwań, to wierzę, że w najbliższych latach tworzone przez niego perfumy jeszcze nie raz pozytywnie nas zaskoczą.
Jeśli interesują Was tworzone przez Olivier;a Gillotin’a perfumy, to poniżej znajdziecie ich listę:
10 Corso Como 10 Corso Como (1999)
Alfred Dunhill Amalfi Citrus (2020)
Avon 300 Km/h (2005)
Avon 300 Km/h Quantum (2022)
Avon 300 Km/h Surfer (2021)
Avon Far Away Rebel & Diva (2020)
Balenciaga Cristobal (1998)
Beyonce Heat (2010)
Beyonce Midnight Heat (2012)
Britney Spears Fantasy Naked (2022)
Calvin Klein Eternity Eau Fresh For Women (2020)
Calvin Klein Reveal Men (2015)
Christian Audigier Ed Hardy Born Wild For Men (2010)
Christian Audigier Ed Hardy Love & Luck for Men (2008)
Dior Higher (2001)
Dior Higher Black (2002)
Donna Karan DKNY Be Delicious Men (2004)
Elizabeth Arden 5th Avenue After Five (2005)
Elizabeth Arden 5th Avenue Gold (2010)
Ermenegildo Zegna Z (2005)
Frassai Tian Di (2017)
Gloria Vanderbilt Vanderbilt for Men (2000)
Gump's Baroque Pearl (2009)
Halle Berry Reveal The Passion (2011)
Hawthorne Play (2016)
Hawthorne Work (2016)
Jacques Fath Fath Pour L'Homme (1998)
Lancôme Lavandes Trianon (2016)
Les Élixirs Aqua (2020)
Mariah Carey Forever (2009)
Michael Kors Island Palm Beach (2011)
Orlane Autour du Muguet
Ralph Lauren Notorious (2008)
Ralph Lauren Polo Red (2013)
Ralph Lauren Polo Red Extreme (2017)
Polo Red Intense (2015)
Ralph Lauren Polo Red Pride Edition (2020)
Ralph Lauren Ralph Wild (2008)
Redamance Queen Nzinga (2019)
Taylor Swift Wonderstruck (2011)
Tom Ford Fougère d’Argent (2018)
Tom Ford Fougère Platine (2018)
Tom Ford Lavender Extreme (2019)
Tom Ford Noir (2012)
Tom Ford Rive d’Ambre (2013)
Tom Ford Tobacco Oud (2013)
Tom Ford Tobacco Vanille (2007)
Tom Ford Vert Boheme (2016)
Tom Ford Vert d'Encens (2016)
Tom Ford Vert de Fleur (2016)
Tom Ford Vert des Bois (2016)