Gucci Pour Homme II – sequel (prawie) idealny

Cztery lata po premierze Gucci Pour Homme włoska marka zdecydowała się zaprezentować światu Gucci Pour Homme II. A więc w teorii flanker, jednak o tyle nietypowy, że oznaczony nie dopiskiem extreme, intense czy noir, ale rzymską dwójką. Skomponowanie tych perfum powierzone zaś zostało Karine Dubreuil. Natomiast w porównaniu z protoplastą, nasz dzisiejszy bohater z założenia powinien być lżejszy i świeższy. Towarzyszyć mu jednak miała ta sama aura męskości i elegancji. Dodatkowo, podobnie jak dzieło Michel’a Almairac’a, także i Gucci Pour Homme II, mimo pozytywnych recenzji krytyków, stosunkowo szybko zniknął z rynku. Sprawdźmy zatem czy jest za czym tęsknić.  

Read More

Envy for Men – zwierzę nocy

Dziś na bloga po raz kolejny zawitała recenzja perfum Gucci. I podobnie jak to było poprzednio, zdecydowałem się sięgnąć po zapach z przełomu XX i XXI wieku. A konkretnie z roku 1998, który ma w moim sercu specjalne miejsce. Przy okazji ucieszyła mnie również informacja, że za skomponowanie Envy for Men odpowiedzialna jest bardzo przeze mnie ceniona Daniela Andrier. Dodatkowo, to także pierwsze męskie pachnidło wypuszczone przez włoski dom mody po tym jak jego dyrektorem kreatywnym został Tom Ford. Czyli kolejny plusik już na starcie. Jednocześnie, perfumy te często opisywane są jako raczej klasyczne, o drzewno-orientalnym charakterze. Brzmi mało intrygująco, wiem jednak, że w swoim czasie zapach ten zrobił olbrzymią furorę i do dziś ma status kultowego. Przekonajmy się więc o co cały ten szum.

Read More

Gucci by Gucci Pour Homme – jaki pan, taki kram

Zauważyłem, że ostatnio dość często sięgam po perfumy Gucci. I to bez względu na to, czy poprzednio recenzowany zapach oceniłem pozytywnie. Być może przyciągają mnie nazwiska twórców. Tak jak w przypadku naszego dzisiejszego bohatera. Za skomponowanie Gucci by Gucci Pour Homme odpowiedziany jest bowiem, znany między inny ze współpracy z marką Robert Piguet,  Aurélien Guichard. Uczciwie muszę natomiast przyznać, że nazwa opisywanych perfum bardziej zniechęcała mnie niż zachęcała do testów. Wydaje mi się ona bowiem dość prostacka. Sam opis zapachu też jednak nie porywa. Przeczytać w nim możemy o eleganckim i współczesnym charakterze recenzowanego pachnidła. A więc nic szczególnego. Przekonajmy się zatem jak rzeczywiście pachnie Gucci by Gucci.

Read More

Rush for Men – więcej niż jedno drzewo to...

Dziś na blogu jeszcze jedne perfumy z czasów, gdy dyrektorem kreatywnym w domu mody Gucci był Tom Ford. Rush for Men. A więc kompozycja powstała w odpowiedzi na sukces wersji dedykowanej paniom. I podobnie jak oryginalne Rush stworzona przez nie byle kogo. Za zmieszanie recenzowanego dziś pachnidła odpowiedzialni są bowiem Daniela Andrier oraz Antoine Maisondieu. Czyli dwoje perfumiarzy, których twórczość bardzo cenię. Sam zapach w założeniu miał zaś być prosty i nowoczesny. Ale czy faktycznie tak się stało? Przekonajcie się sami czytając dalszą cześć dzisiejszego wpisu.

Read More

Gucci Pour Homme – gdzie ci mężczyźni?

Dziś jeden z tych dni, kiedy opisuje perfumy już niedostępne. Gucci Pour Homme zniknęły bowiem z rynku około dziesięciu lat temu. Choć, co ciekawe, mimo zaprzestania produkcji, przez dłuższy czas były dostępne na oficjalnej stronie włoskiej marki. I to z możliwością pre-order! Obecnie można je już jednak nabyć jedynie z drugiej ręki. Ale czy warto? Jeśli chodzi o slogany reklamowe, to w przypadku zapachów mainstreamowych zazwyczaj mowa jest o męskości oraz elegancji lub przygodzie. I nie inaczej jest w przypadku opisywanej dziś kompozycji. Gucci Pour Homme promowane było bowiem jako pachnidło dla dojrzałych i pewnych siebie mężczyzn. W drogich garniturach oczywiście. Ale co pozostaje, gdy zajrzymy za kurtynę PR-u? Według mnie całkiem sporo.

Read More

Prezent dla niej – Rush

Dziś powracam do Was z wpisem z cyklu Prezent dla niej. Tym razem bohaterem są zaś perfumy marki Gucci zatytułowane Rush. Przy czym nazwa nie jest tu przypadkowa. Odnosi się bowiem do popularnego w USA w latach 80’ XX wieku środka stymulującego i wywołującego euforię. Kontrowersyjne, ale pod pewnymi względami pasuje. Za stworzenie tej, datowanej na 1999 rok, kompozycji odpowiedzialny jest natomiast sam Michel Almairac. Jednocześnie, abstrahując od nazwy, zapach inspirowany jest miłością od pierwszego wejrzenia. Żywiołową i nie do odparcia. Przekonajmy się zatem czym pachnie dzieło Gucci.

Read More

Guilty Pour Homme – oczyszczony z zarzutów

Dziś kontynuuję, rozpoczętą niedawno za sprawą Mémoire d’une Odeur, przygodę z perfumami Gucci. Na bohatera kolejnej recenzji wybrałem zaś Guilty Pour Homme z 2011. A więc zapach stworzony przez Jacques’a Huclier’a. I będący odpowiedzią na sukces, o rok starszej, damskiej wersji Guilty. Swoim aromatem opisywana dziś kompozycja nawiązywać ma zaś do archetypu samca alfa. A więc mężczyzny, który wie czego chce i zawsze to dostaje. Przynajmniej w interpretacji włoskiej marki. Przekonajmy się zatem na ile to, co znajdziemy we flakonie faktycznie odpowiada sloganom reklamowym.

Read More

Mémoire d’une Odeur – wyryty w pamięci

Dziś na Agar i Piżmo pierwszy raz pojawia się recenzja perfum domu mody Gucci. Od razu jednak mówię, że nie ma to żadnego związku z niedawno przeze mnie obejrzanym House of Gucci. Po prostu uznałem, że już czas wprowadzić na bloga nową markę. Przy czym mój wybór nie padł na zapachy będące jej okrętami flagowymi, ale na nieco bardziej kontrowersyjny Mémoire d’une Odeur. Kompozycja ta miała premierę stosunkowo niedawno (2019 rok) a jej autorem jest dobrze znany czytelnikom Alberto Morillas. W swoim założeniu odzwierciedlać ma zaś pamięć! A więc nie jedno konkretne wydarzenie z przeszłości, ale abstrakcyjną wizję naszej olfaktorycznej podświadomości. I jakby tego było mało, dodatkowo natrafiłem też na informację, iż najnowsze dzieło Gucci stanowi początek nowej rodziny zapachów – mineralno-aromatycznych. I jak tu nie sięgnąć po próbkę?

Read More