Lime Basil & Mandarin – słodki smak lata

Ostatnio coraz mocniej tęsknię za latem. I z tego względu częściej sięgam po zapachy przypominające mi o tej właśnie porze roku. Takie jak nasz dzisiejszy bohater - Lime Basil & Mandarin od Jo Malone. Jest to kompozycja powstała w 1999 roku za sprawą samej założycielki brytyjskiej marki. A może w 1991? W tej kwestii jest bowiem rozbieżność między Fragrantica a Basenotes. Podobnie zresztą jak i co do nazwy recenzowanego dziś pachnidła. Druga z powyższych stron podaje ją bowiem jako Lime, Basil & Mandarin. Wskazuje więc na trzy odrębne nuty. Sprawdziłem zatem oficjalną stronę Jo Malone. Lime Basil & Mandarin. A że bazylia cytrynowa (ang. lime basil) rzeczywiście istnieje w przyrodzie, to trzymać się będę tej nazwy. Dodam też jeszcze, że sam zapach oddawać ma aromat karaibskiej bryzy. Co z przyjemnością sprawdzę.

Read More

Costa Azzurra – po opustoszałych klifach

Wielu ludziom Lazurowe Wybrzeże jawi się jako wymarzony kierunek wakacji. Błękitna, woda, biały piasek i słońce. A do tego pobudzające wyobraźnię miasta takie jak Cannes czy Saint-Tropez. Nie może zatem dziwić fakt, że Tom Ford zdecydował się poświęcić tej części Francji jedne ze swoich perfum. A mowa oczywiście o Costa Azzurra. Zapach ten pierwotnie powstał w 2014 roku jako część kolekcji Private Blend. Po pewnym czasie zniknął jednak z rynku, by rok temu powrócić w nowej odsłonie. Już jako część linii Signature. Za inspirację do jego powstania posłużył zaś motyw ucieczki tam, gdzie nie mieszkają żadni ludzie. I chyba jest to kolejna rzecz, o której każdy z nas czasem marzy. Przekonajmy się zatem jak pachną stworzone w oparciu o taką fantazję perfumy.

Read More

CK all – powrót do źródeł

Do tej pory na Agar i Piżmo pojawiło się już całkiem sporo perfum marki Calvin Klein. A dziś do tego zbioru dokładam kolejną cegiełkę. CK all. A więc zapach z 2017 roku, autorstwa Alberto Morillas’a i Harry’ego Fremont’a. Obecność Hiszpana wskazywać zaś może, iż w kompozycji wiodącą rolę odgrywać będą cytrusy. Nasz bohater wpisuje się zresztą w - zapoczątkowany przez kultowe CK one - nurt perfum świeżych i uniseksowych. Jest jego trzecim filarem. Mam przy tym nadzieję, że okaże się solidniejszy niż poprzedzające go CK be. Trzeba jednak zauważyć, że te dwa zapachy dzieli aż dwadzieścia jeden lat. Stąd pomysł, by powrócić do tematu wydał mi się lekko zaskakujący. Przekonajmy się jednak jakie są jego efekty.

Read More

Scandal Pour Homme – szybki knock-out

Rok 2021 obfitował w premiery. Nowe oryginalne zapachy zaprezentowały między innymi takie marki jak Burberry, Hermès i Paco Rabanne. Swoją cegiełkę dołożył też jednak Jean Paul Gaultier. A to za sprawą Scandal Pour Homme. Choć w tym wypadku nie do końca mamy do czynienia z kompozycją całkowicie oryginalną. Jest to bowiem odpowiednik damskich Scandal z 2017 roku. I podobnie jak jego protoplasta, także nasz dzisiejszy bohater eksploruje temat słodyczy. Tyle, że towarzysząca debiutowi Scandal Pour Homme narracja jest zgoła odmienna. Za sprawą tych perfum wkraczamy w męski (?) świat boksu. I naprawdę zachęcam Was do przeczytania krótkiego opisu zamieszczonego na anglojęzycznej stronie portalu Fragrantica (‘.com’ nie ‘.pl’).

Read More

Adventure – przygoda oglądana z kanapy

Przy okazji recenzji Horizon pisałem, że promujące te perfumy hasła reklamowe lepiej pasowałyby do Adventure. A więc bohatera dzisiejszego wpisu. I w sumie miałem rację. A to dlatego, że w sloganach zachęcających do jego zakupu również znajdziemy informację o inspiracji dziką naturą. Natomiast plakaty, na których oglądamy samego Ewan’a McGregor’a przenoszą nas prosto w serce brazylijskiej dżungli. W której przyjdzie nam zmierzyć się z własnymi ograniczeniami. Adventure to bowiem kompozycja dla mężczyzn bezkompromisowych i gotowych na każde wyzwanie. Ale jak pachnie?

Read More

Solo – szukając siebie

Dziś na Agar i Piżmo debiutuje Loewe. Hiszpańska marka słynąca przede wszystkim z wyrobu galanterii skórzanej. W jej ofercie obecne są jednak także perfumy. Na przykład bohater dzisiejszego wpisu – Solo. Kompozycja stworzona w 2004 roku przez trio: Carlos Benaim, Laaurent Le Guernec i Emilio Valeros. Szczególnie nazwisko tego pierwszego (Eternity for Men) zasługuje tutaj na uwagę. Tym razem będziemy zaś mieli okazję sprawdzić jak, wspólnie z kolegami, poradził sobie z tematem perfum orientalnych. Za takie bowiem uchodzą Solo. Jeśli jednak jesteście ciekawi szczegółów, zapraszam do lektury całej recenzji.

Read More