Decibel – mainstreamowy buntownik

Oferta męskich perfum Azzaro nie jest zbyt bogata. I skupią się przede wszystkim wokół Wanted oraz Azzaro pour Homme. Od czasu do czasu włodarze marki próbują jednak zaoferować swoim klientom coś nowego. Tak też było w 2011 roku, gdy swoja premierę miał Decibel. Stworzony przez Christophe’a Raynaud’a zapach reprezentować ma rocka oraz towarzyszący tej muzyce bunt. A twarzą kompozycji został sam Julian Casablancos z The Strokes. Jednocześnie, pachnidło to zaskakiwać ma swoja różnorodnością. Przekonajmy się zatem czy rzeczywiście tak się dzieje.  

Read More

Visit – Las Bożych Cedrów

Las Bożych Cedrów to rezerwat przyrody w północno-zachodnim Libanie. Czemu o tym wspominam? Bo bohater dzisiejszego wpisu – Visit od Azzaro – bardzo silnie kojarzy mi się ze wspomnianym krajem. I wakacjami, które tam spędziłem. Skąd jednak taka konotacja? Przede wszystkim z powodu dwóch głównych składników opisywanych dziś perfum? Jakich? O tym w dalszej części niniejszego wpisu. Tytułem wstępu wspomnę jednak jeszcze, że Visit powstały w 2003 roku a ich autorką jest bardzo przeze mnie lubiana Annick Ménardo. Kolejny dobry powód, by sięgnąć po kompozycję Azzaro. Bez zbędnej zwłoki przejdźmy więc do przedstawienia tych perfum.

Read More

Wanted – głośne pif i ciche paf

Bohater dzisiejszego wpisu – Wanted – to jedna z młodszych kompozycji w ofercie Azzaro. Te dedykowane mężczyznom perfumy powstały bowiem w 2016 roku. Ich autorem jest zaś Fabrice Pellegrin. Co ciekawe, na blogu gości już jeden zapach Francuza z tego samego roku. Jest nim L’Insoumis od Lalique. Od razu zaznaczam jednak, że między nim a Wanted nie znajdziemy żadnych podobieństw. Kompozycja Azzaro przeznaczona jest dla mężczyzn, którzy wiedzą, czego chcą. I nie boją się po to sięgać. Zgodnie z opisem na oficjalniej stronie marki mamy tu do czynienia z zapachem odważnym i uwodzicielskim. A jak jest naprawdę? Przekonajcie się sami czytając niniejszą recenzję.

Read More

Chrome – na błysk

Po dłuższej przerwie na Agar i Piżmo znów trafia zapach z logo Azzaro. A choć tym razem nie jest to klasyk, to i tak popularności odmówić mu nie można. Chrome zalicza się bowiem do grona best-sellerów francuskiej marki (tuż obok takich kompozycji jak Azzaro pour Homme i Visit). Perfumy te powstały w 1996 roku i zaliczają się do powszechnego w tamtych latach nurtu wodno-ozonowego. W zapachu tym odbija się bowiem dzieciństwo Loris’a Azzaro, który uwielbiał spędzać czas na plażach Morza Śródziemnego, zachwycając się jego błękitnym kolorem a także bijącą od niego świeżością. Nie może zatem dziwić fakt, że postanowił on nadać jednej ze swoich kompozycji podobny charakter. Co jednak przesądziło o tym, że Chrome wybił się na tle wielu innych, utrzymanych w podobnym stylu zapachów? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w niniejszym wpisie.

Read More

Uwaga, klasyk! – Azzaro pour Homme

     Zapachy będące efektem współpracy kilku twórców często bywają bez wyrazu (patrz Paco Rabanne – 1 Million).  Bohater dzisiejszego wpisu z pewnością nie zalicza się jednak do tej kategorii. Choć Azzaro pour Homme jest dziełem aż trójki perfumiarzy (Gérard Anthony, Martin Heiddenreich, Richard Wirtz) to charakteru na pewno mu nie brakuje. Kompozycja ta, będąca pierwszym męskim pachnidłem Azzaro, powstała w 1978 roku i miała stanowić wyzwanie dla niezwykle wówczas popularnego Paco Rabanne pour homme. Jej sukces przerósł jednak najśmielsze oczekiwania samego Loris’a Azzaro. W połowie lat 80’ XX wieku Azzaro pour Homme wspólnie z Drakkar Noir stanowiły niemal 40% wszystkich sprzedawanych na świecie męskich perfum. Do dziś wielu uważa go też za najlepszy dedykowanych mężczyznom zapach w historii. Tezę tę wydają się również potwierdzać wysokie noty na basenotes.com, gdzie stanowi on jedną z najlepiej ocenianych męskich kompozycji. Dziś natomiast sam z przyjemnością podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat Azzaro pour Homme.

Read More