Duro – jaja z drewna
Dziś na blogu pierwsze od dłuższego czasu spotkanie z włoską marką Nasomatto. Tym razem bohaterem spotkania są zaś Duro. A więc pierwsze perfumy stworzone przez Alessandro Gualtieri’ego. Przy okazji przygotowywania recenzji trafiłem natomiast na informację, że przy ich tworzeniu Włoch inspirował się… własnymi genitaliami! Tego typu szokujące oświadczenia nikogo jednak nie powinny dziwić. Na Agar i Piżmo pojawiła się już przecież recenzja heroinowych China White. Poza tym, w przypadku Duro oficjalna strona Nasomatto wspomina raczej o zapachu będącym manifestacją męskiej siły. I osobiście zdecydowanie zgadzam się z tym drugim opisem. Jeśli jednak chcecie znać szczegóły, zapraszam do lektury całego wpisu.
Read More