Silvan – dymne sacrum, drzewne profanum

W ramach kolekcji Provenence Tales marka Rouge Bunny Rouge zaprezentowała światu sześć zapachów. Jednak na Agar i Piżmo do tej pory pojawiły się recenzje tylko czterech z nich. W końcu postanowiłem jednak przetestować pozostałe dwa. I tak, dzisiejszy wpis dedykowany jest Silvan. Perfumom autorstwa Jacques’a Huclier’a z 2013 roku. Których nazwa pochodzi od rzymskiego bożka, patrona lasów i ziemi nieuprawnej. Utożsamianego również z Faunem. Można zatem spodziewać się, że opisywana dziś kompozycja posiadać będzie drzewny charakter. Ale czy rzeczywiście tak jest?

Read More

Gucci Pour Homme II – sequel (prawie) idealny

Cztery lata po premierze Gucci Pour Homme włoska marka zdecydowała się zaprezentować światu Gucci Pour Homme II. A więc w teorii flanker, jednak o tyle nietypowy, że oznaczony nie dopiskiem extreme, intense czy noir, ale rzymską dwójką. Skomponowanie tych perfum powierzone zaś zostało Karine Dubreuil. Natomiast w porównaniu z protoplastą, nasz dzisiejszy bohater z założenia powinien być lżejszy i świeższy. Towarzyszyć mu jednak miała ta sama aura męskości i elegancji. Dodatkowo, podobnie jak dzieło Michel’a Almairac’a, także i Gucci Pour Homme II, mimo pozytywnych recenzji krytyków, stosunkowo szybko zniknął z rynku. Sprawdźmy zatem czy jest za czym tęsknić.  

Read More

Olfaktoryczna anatomia – najpiękniejszy kwiat na świecie, czyli o uroku frangipani

W dzisiejszym odcinku Olfaktorycznej anatomii udamy się w podróż do tropików. Na bohatera niniejszego wpisu wybrałem bowiem frangipani. I nie martwcie się jeśli nigdy nie słyszeliście o tej roślinie. Ja również odkryłem ją stosunkowo późno. Ale właśnie ze względu na jej względnie niewielką rozpoznawalność, pomyślałem, że nada się idealnie na materiał do tekstu. Szczególnie, że w perfumerii znana jest już od dawna. Jednak w ostatnich latach popularność frangipani znacząco wzrosła. Z tym, że jeśli dobrze kojarzę, to na Agar i Piżmo pojawiła się do tej pory zaledwie jedna recenzja zapachu z tą nutą w składzie. A szczęśliwcem tym był Fantastic Basilic od Montale. Może jednak po dzisiejszym wpisie sięgnę po kolejne?

Read More

Un Jardin à Cythère – greckie wakacje

Na przestrzeni lat ogródkowa seria Hermès’a urosła do miana jednej z najciekawszych w perfumerii mainstreamowej. Od dłuższego czasu nie pojawił się w niej jednak żaden nowy zapach. Aż do tego roku. Za sprawą Christine Nagel kolekcja wzbogacona została bowiem o Un Jardin à Cythère. Od razu spieszę również wyjaśnić, że Cythère to francuska nazwa Cytery – greckiej wyspy położonej na południe od Peloponezu, lepiej znanej jako Kithira. Dodam też, że sama kompozycja określana jest zaś mianem słonecznej (bardzo spodobał mi się slogan The sun is its perfume) oraz… blond. Cokolwiek to znaczy. Wystarczyło jednak, by wzbudzić moją ciekawość. Bez dalszej zwłoki przekonajmy się zatem jak pachnie najnowszy ogródek Hermès’a.

Read More

Sailing Day – pod pełnymi żaglami

Choć sezon na żeglowanie już dawno za nami, pomyślałem, że w ramach wakacyjnych wspominek przygotuję wpis o perfumach na lato. Zdecydowałem się zatem na testy Sailing Day z oferty Maison Margiela. Jest to, powstały w 2017 roku, zapach z serii Replica, mającej za zadanie przywoływać konkretne obrazy i emocje. I tak, nasz dzisiejszym bohater odtwarzać ma uczucia, które towarzyszą nam podczas dnia spędzonego na żeglowaniu po oceanie. Choć, co ciekawe, na etykiecie w polu wskazującym na pochodzenie (ang. Provenance) przeczytać możemy nazwę Paros. A więc greckiej wyspy leżącej na Morzu Egejskim. Czyli trochę daleko od najbliższego oceanu. Nie wchodźmy jednak w takie szczegóły, a zamiast tego przekonajmy się jak pachną Sailing Day.        

Read More

Prezent dla niej – Narciso Rodriguez For Her

Skoro już przy okazji wpisu dedykowanego Yves Saint Laurent – Libre, przypomniałem sobie o cyklu Prezent dla niej, to postanowiłem wziąć byka za rogi i przygotować jeszcze jedną recenzję perfum, które można by podarować kobiecie. Tym razem mój wybór padł zaś na Narciso Rodriguez For Her autorstwa duetu Christine Nagel - Francis Kurkdjian. A więc perfumiarzy cieszących się naprawdę świetną reputacją. Sam zapach opisywany jest natomiast jako niezwykle seksowny i uwodzicielski. Za oceanem okazał się prawdziwym hitem. Doceniony został także przez środowisko, w 2004 roku otrzymał bowiem prestiżową nagrodę FiFi w kategorii Kobiecy zapach roku. Sprawdźmy zatem jak pachną te perfumy.

Read More

Black Saffron – skórzany lizak

Lubię przyprawy. A wśród tych, które cenię sobie najbardziej znajdują się między innymi czarny pieprz, goździki i szafran. I to właśnie ten ostatni jest bohaterem (tak przynajmniej wskazuje nazwa) perfum, które wybrałem do dzisiejszej recenzji. A więc Black Saffron szwedzkiej marki Byredo. Z tym, że bardziej niż przyprawie kompozycja ta poświęcona jest kolorowi. W Indiach utożsamianemu z pomyślnością. Oraz zerwaniem z ziemskim materializmem. Tym tropem podążył Ben Gorham, starając się stworzyć zapach inspirowany ideami jedności oraz inkluzyjności. Czy mu się udało? Przekonajcie się sami czytając dalszą część niniejszego wpisu.

Read More

Venetian Bergamot – kupiec wenecki

Choć na blogu pojawiło się już całkiem sporo perfum Tom’a Ford’a, to jednak ostatnio jakoś nie było mi po drodze z amerykańskim kreatorem mody. Po około rocznej przerwie znów zdecydowałem się jednak na testy zapachu z kolekcji Private Blend. Tym razem mój wybór padł zaś na Venetian Bergamot. A więc kompozycję, która (mimo debiutu w 2015 roku) nie jest już dostępna na rynku. Dlaczego? Trudno powiedzieć, bowiem z tego co udało mi się ustalić, w USA pachnidło to sprzedawało się naprawdę dobrze. Inspirowane zaś było słynnym włoskim miastem na wodzie. W czasach jego świetności, z pięknymi pałacami oraz tętniącymi życiem targowiskami, na których kupić można było towary ze wszystkich stron świata. W tym świeże cytrusy, aromatyczne przyprawy oraz szlachetne drewna. I wszystkie te elementy odnaleźć mamy w Venetian Bergamot. Sprawdźmy zatem czy faktycznie tak jest.    

Read More

Sylwetki twórców – Olivier Gillotin

W dzisiejszym wpisie zapraszam na spotkanie z kolejnym słynnym perfumiarzem. Pochodzącym, jak większość bohaterów cyklu Sylwetki twórców, z Francji. A mowa o Olivierze Gillotin’ie. Autorze takich best-sellerów jak choćby Tobacco Vanille i Noir Tom’a Ford’a czy Dior – Higher. Twórcy słynącym z komponowania pachnideł oryginalnych i wielowymiarowych, a jednocześnie bardzo harmonijnych. Co niewątpliwie przyczyniło się do faktu, że obecnie pełni on funkcję wiceprezydenta amerykańskiego działu perfum w Givaudan. Nie traćmy zatem czasu i przejdźmy do bliższego przedstawienia sylwetki francuskiego mistrza.  

Read More

Entebaa pour Homme – arabski kir royal

Arabska marka Rasasi nie należy do popularnych w Polsce. Ani w Europie. Na Bliskim Wschodzie cieszy się jednak sporym uznaniem. Z tym, że i w zachodnich mediach znaleźć można pozytywne komentarze na temat oferowanych przez nią pachnideł. Wśród których znajdziemy też bohatera naszego dzisiejszego wpisu – Entebaa pour Homme. A więc zapach powstały w 2015 roku. I opisywany jako dedykowany mężczyźnie sukcesu. Eleganckiemu, pewnemu siebie i uwodzicielskiemu. Dodatkowo, sprawdziłem również znaczenie słowa entebaa. I okazało się, że przetłumaczyć je można jako uwaga. Bez dalszej zwłoki przekonajmy się zatem czy dzieło Rasasi faktycznie zasługuje na naszą atencję.

Read More