Olfaktoryczna anatomia – elemi, żywica inna niż wszystkie

Dotychczas w ramach cyklu Olfaktoryczna anatomia na blogu pojawiło się już kilka wpisów dotyczących wonnych żywic. Ze względu na swój wielowymiarowy aromat są one bowiem wyjątkowo cenione przez perfumiarzy. Nie powinien zatem dziwić fakt, że kolejny tekst postanowiłem poświęcić elemi. Przy czym tym razem w poszukiwaniu informacji na temat tego składnika wybierzemy się między innym na Filipiny oraz do Afryki. Jeśli jednak chcielibyście poznać więcej szczegółów na temat pochodzenia, aromatu oraz zastosowania tej żywicy to zapraszam do lektury całego wpisu. Zdradzę również w których perfumach odgrywa ona pierwszoplanową rolę.   

Read More

Olfaktoryczna anatomia – łzy Chios, czyli o niezwykłych właściwościach mastyksu

Nuty żywiczne stanowią jedną z najpopularniejszych grup w palecie większości perfumiarzy. Nie może zatem dziwić, że poszczególne z nich często pojawiają się w na blogu w ramach cyklu Olfaktoryczna anatomia. Szczególnie, że jest to zbiór naprawdę silnie zróżnicowany. W związku z czym dzisiejszy wpis postanowiłem dedykować mastyksowi. Składnikowi, którego historia sięga czasów Starożytnej Grecji. I którego niezwykły aromat oczarował niejednego z dawnych władców. W czym jednak tkwi sekret tej żywicy? Tego dowiecie się z dalszej części niniejszego tekstu.

Read More

Sylwetki twórców – Olivier Gillotin

W dzisiejszym wpisie zapraszam na spotkanie z kolejnym słynnym perfumiarzem. Pochodzącym, jak większość bohaterów cyklu Sylwetki twórców, z Francji. A mowa o Olivierze Gillotin’ie. Autorze takich best-sellerów jak choćby Tobacco Vanille i Noir Tom’a Ford’a czy Dior – Higher. Twórcy słynącym z komponowania pachnideł oryginalnych i wielowymiarowych, a jednocześnie bardzo harmonijnych. Co niewątpliwie przyczyniło się do faktu, że obecnie pełni on funkcję wiceprezydenta amerykańskiego działu perfum w Givaudan. Nie traćmy zatem czasu i przejdźmy do bliższego przedstawienia sylwetki francuskiego mistrza.  

Read More

Olfaktoryczna anatomia – styraks, czyli balsam z Nowego Świata

Wśród składników perfum, żywice zdecydowanie stanowią jedną z najliczniejszych grup. Nie powinien Was zatem dziwić fakt, że dzisiejszy wpis dedykowany jest właśnie jednej z nich. A konkretnie styraksowi. Z tym, że ściślej rzecz ujmując nasz dzisiejszy bohater zaliczany jest do balsamów. W którym to gronie znaleźć możemy także benzoin, balsam tolu oraz balsam Peru. I choć zauważalnie się od siebie różnią, to jednak wszystkie one nadają perfumom bardziej orientalnego charakteru. Ocieplają też kompozycję i przydają jej nieco pikanterii. Skupmy się jednak na samym styraksie i jego właściwościach oraz historii.

Read More

Olfaktoryczna anatomia – opoponaks, czyli słodkie złoto Somalii

Dziś po raz kolejny powracam do tematu wonnych żywic. Tym razem na tapetę wziąłem zaś jedną z najbardziej egzotycznych, czyli opoponaks. Już na wstępie muszę jednak zaznaczyć, że w związku z naszym dzisiejszym bohaterem narosło sporo niejasności. Mianem opoponaks często (i błędnie) określa się bowiem także opopanaks, który, choć ma podobne pochodzenie, jest jednak zupełnie inną substancją. Co więcej opoponaks nazywany jest również perfumeryjnym opopanaksem. Zdezorientowani? Nie martwcie się, ja też na początku byłem. W niniejszym poście postaram się jednak wszystko w miarę jasno wytłumaczyć. A także przedstawić co ciekawsze kompozycje z tą nutą w temacie.

Read More

Sharisme Insensé – w tym szaleństwie jest metoda

Dziś na blogu debiut. Pierwszy raz pojawiają się tu bowiem perfumy włoskiej marki Rancé 1795. A zaszczyt ten przypadł zapachowi o nazwie Sharisme Insensé. Powstałemu w 2017 roku za sprawą Maurizio Cerizzy. Sama kompozycja inspirowana jest zaś klasycznymi szyprami. A także Morzem Śródziemnym jako łącznikiem między Europą a Bliskim Wschodem. Od razu jednak zaznaczam, że nasz bohater nie jest morskim świeżakiem. O nie, te perfumy przyjmują zdecydowanie odmienny kształt. Ale czy faktycznie są tak szalenie charyzmatyczne jak wskazuje na to ich nazwa? Przekonajcie się sami czytając dalszą część niniejszego wpisu.

Read More

Olfaktoryczna anatomia – od religii do perfum, czyli mistyczna moc olibanum

Większości z nas kadzidło kojarzy się jedynie z kościelnymi obrzędami. Mało kto wie natomiast, że jest ono także popularnym składnikiem perfum. Postanowiłem więc, że dzisiejszy wpis poświęcony będzie olibanum. Takie miano nosi bowiem jedna z żywic, z których wytwarza się kadzidła. Inną i zapewne trochę lepiej znaną jest zaś mirra. Natomiast samo olibanum nazywane jest również kadzidłem frankońskim. Inne nazwy to levonah, luban i khunk. Skąd jednak wzięła się jego popularność zarówno w religijnych rytuałach jak i procesie produkcji perfum? Tego dowiecie się z niniejszego wpisu.

Read More

Olfaktoryczna anatomia – Labdanum, czyli z koziej brody na salony

W dzisiejszym wpisie z cyklu Olfaktoryczna Anatomia powracam do tematu wonnych żywic. Na celownik obrałem zaś labdanum. Jego aromatyczne właściwości znane były bowiem już starożytnym. Również i dziś jest ono jednak niezwykle popularne i z łatwością odnajdziemy je w składzie wielu perfum. Zarówno tych niszowych jak i mainstreamowych. Wraz z rozwojem techniki zmienił się jednak sposób jego pozyskiwania. Dziś nikt już nie wyczesuje grudek labdanum z bród kóz pasących się wśród krzewów czystka. Zanim jednak przejdę do metod ekstrakcji przyjrzyjmy się kilku innym faktom na temat tej niezwykłej żywicy.

Read More

Olfaktoryczna anatomia – zieloność galbanum

     Dziś na blogu chciałbym zaprezentować kolejny składnik roślinnego pochodzenia wykorzystywany w przemyśle perfumeryjnym. Mój wybór padł tym razem na substancję o tajemniczej nazwie galbanum. Podobnie jak labdanum i olibanum a także opisywany już przeze mnie oud  również i bohater niniejszego wpisu jest żywicą, jednak ze względu na sposób pozyskiwania olejku różni się od pozostałych. Ma też zupełnie odmienny aromat. Jak zatem pachnie galbanum i gdzie można je znaleźć?

Read More