The Game – zwycięzca bierze… nic

Szwajcarska marka Davidoff znana jest przede wszystkim z jednych perfum. Cool Water. Choć starsi czytelnicy dość dobrze kojarzyć mogą również Zino. Jednak z zapachów powstałych w XXI mało który przebił się do masowej świadomości. Jedną z prób by to zmienić było zaś stworzenie w 2012 roku The Game. Za powstaniem tego pachnidła stoi trio perfumiarzy w składzie Bernard Ellena, Lucas Sieuzac oraz Nathalie Feisthauer, a także w miarę interesująca inspiracja. Oprócz tego, że dzieło Davidoff ma być męskie i nowoczesne, swoim aromatem kojarzyć powinno się z koktajlem Ginn Fizz.Którego jestem sporym miłośnikiem. Przekonajmy się zatem czy The Game naprawdę pachnie podobnie.

Read More

Oud Minérale – drewno, co tonie

Marka Tom Ford oferuje swoim klientom dwie linie perfum. Ekskluzywną Private Blend oraz bardziej przystępną cenowo Signature. Przy czym nie rzadko zdarza się, że zapachy z tej pierwszej przesuwane są do drugiej. I tak też było w przypadku naszego dzisiejszego bohatera. Oud Minérale to kompozycja z 2017 roku, która po przeprojektowaniu flakonu stanowi obecnie (a dokładnie od 2023 roku) część tańszej kolekcji Ford’a. Samo pachnidło opisywane jest natomiast jako kontrastowe. Łączące w sobie ciepło oudu z chłodem nut morskich. Brzmi intrygująco. Zwłaszcza, że do tej pory nie spotkałem się jeszcze z tego typu połączeniem. Bez dalszej zwłoki przekonajmy się zatem jak pachnie Oud Minérale.

Read More

For Him Vetiver Musc – morze dla niemrawych

Narciso Rodriguez to marka, która rzadko oferuje swoim klientom perfumowe nowości. A zwłaszcza, jeśli chodzi o mężczyzn. A jednak rok 2024 przyniósł nam premierę nowego pachnidła z oferty amerykańskiego domu mody. Okazało się nim Narciso Rodriguez For Him Vetiver Musc autorstwa Mathilde Bijaoui (znanej między innymi z Jo Malone – Myrrh & Tonka oraz Eau de Cèdreod Giorgio Armani’ego). Natomiast tym, co wyróżniać ma prezentowany dziś zapach na tle konkurencji jest jego mineralny charakter.  Zaś w przeciwieństwie do pozostałych kompozycji w kolekcji For Him, nasz bohater charakteryzować się ma zdecydowanie większą świeżością. Przekonajmy się zatem jak wypada w testach.

Read More

In Motion – po równi pochyłej

W 2022 roku marka Hugo Boss zdecydowała się wypuścić na rynek nową edycję jednych ze swoich najpopularniejszych perfum – In Motion z 2002 roku. Choć nie udało mi się ustalić kto jest autorem obecnej wersji zapachu, to jednak znalazłem informację na temat tego, że jest on utrzymany w tej samej konwencji co oryginał. Mamy tu więc zatem do czynienia z kompozycją jednocześnie świeżą jak i orientalnie przyprawową. Przynajmniej oficjalnie. Osobiście nie lubię jednak polegać na sloganach marketingowych, postanowiłem zatem przekonać się czy nowe In Motion rzeczywiście jest pachnidłem dla aktywnych i pewnych siebie mężczyzn, którzy lubują się w rywalizacji.

Read More

Ralph’s Club – impreza w remizie

Jeśli chodzi o perfumy, to marka Ralph Lauren kojarzy się głównie z serią Polo. Choć od czasu do czasu pojawiają się też zapachy nie będące jej częścią. Jak na przykład bohater dzisiejszego wpisu. A więc Ralph’s Club z 2021 roku. Tym zaś, co skłoniło mnie do sięgnięcia po tę kompozycję, jest osoba jej twórcy. Recenzowane dziś pachnidło stworzone zostało bowiem przez samego Dominique’a Ropion’a. A to już coś. Choć slogan reklamowy zachęcający do przeżycia najwspanialszej nocy w moim życiu również nie pozostał bez wpływu. A skoro już o marketingu mowa… Na oficjalnej stronie amerykańskiej marki Ralph’s Club opisywane są jako perfumy eleganckie i zuchwałe. A jak jest w rzeczywistości?

Read More

Singulier – stare na nowo

Nasz dzisiejszy bohater – Singulier – to najnowszy dodatek do męskiej oferty perfum Boucheron. Premiera tych perfum miała miejsce w 2022, nie należała jednak do zbyt głośnych. Co jednak wcale nie musi być złe. Wiele perełek pojawiło się na rynku całkowicie po cichu, podczas gdy fanfary towarzyszą zazwyczaj premierom zapachów co najwyżej miernych. A jak jest w przypadku recenzowanej dziś kompozycji? O tym już za chwilę. Na wstępie chciałbym natomiast jeszcze wspomnieć, iż Singulier to perfumy, które stanowić mają nową interpretację drewna cedrowego. Tak przynajmniej twierdzi ich autorka, Caroline Dumur. Bez zbędnej zwłoki przekonajmy się zatem czy zapewnienia te znajdują pokrycie w rzeczywistości.

Read More

Quatre pour Homme – plastik niezbyt fantastik

W tym roku na blogu pojawiło się już całkiem sporo marek, których zapachów nie miałem wcześniej okazji testować. I dziś do tego grona dołącza Boucheron. Na początek wspólnej przygody wybrałem zaś Quatre pour Homme. A więc perfumy inspirowane słynną kolekcją pierścionków. Nie brzmi to może zbyt męsko, dodam jednak, że nasz bohater jest uzupełnieniem, mających premierę nieco wcześniej, damskich Quatre. Przy czym o ile wersja dla pań opisywana jest jako pachnidło nowoczesne, to już w przypadku recenzowanej kompozycji, w sloganach reklamowych podkreśla się raczej jej elegancki charakter. Quatre pour Homme ma być zapachem dla stylowych mężczyzn. Ale czy faktycznie tak jest?

Read More

Odor 93 – zabójczy duet

Przyszedł moment, kiedy w próbniku, który dostałem od Meo Fusciuni został już tylko jeden zapach. A jest nim Odor 93. W materiałach dotyczących tych perfum znalazłem informację, iż liczba 93 jest mistycznym kluczem do podróży. Przy czym chodzi tu o podróż (tak duchową jak i fizyczną), którą w ramach tryptyku Mystic Trilogy odbył Meo. Zaś opisywana kompozycja jest w niej uzupełniona przez drapieżne Narcotico i bardziej zielone L’Oblio. Wracając jednak do przypisanego jej numeru to sam dodatkowo poszukałem w Internecie jego znaczenia. I dowiedziałem się, że jest to kierunkowy do Afganistanu. Taka ciekawostka. Sam zapach posiada natomiast raczej kwiatowo-drzewny charakter. Ale po więcej szczegółów zapraszam do lektury całego wpisu.

Read More

Jump – jaka wódka, taki kac

W dzisiejszej recenzji zaglądamy za naszą zachodnią granicę. Na bloga trafiają bowiem Joop! – Jump. Niemiecka marka zasłynęła przede wszystkim za sprawą Joop! Homme, ale od daty ich premiery nie miała podobnie spektakularnego sukcesu. Przez cały czas pozostawała jednak aktywna na rynku perfum. A jednym z owoców tej aktywności jest właśnie nasz dzisiejszy bohater. Zapach powstały w 2005 roku za sprawą Sophie Labbé. A określany jako świeży i aromatyczny zarazem. Bardzo mocno zaskoczyły mnie natomiast informacje, iż w piramidzie nut odnajdziemy akord zmrożonej wódki. Jakkolwiek jestem pewien, że sam nie chciałbym tak pachnieć, to jednak nie mogłem nie przeprowadzić testów. A moimi spostrzeżeniami dzielę się z Wami w niniejszym wpisie.

Read More

Hero – kapitan nuda

Dziś na bloga trafia jedna ze zdecydowanie głośniejszych premier 2021 roku. O ile nie najgłośniejsza. Hero brytyjskiej marki Burberry. W materiałach promocyjnych tych perfum znaleźć można informację o podobieństwach między koniem a człowiekiem a także ich transformacji w mityczną istotę. Zatem chyba w centaura. Choć według Burberry w bohatera. Sam zapach opisywany jest natomiast jako świeży, męski i odważny. Czyli mainstreamowy standard. Niemniej, nawet za tego typu oklepanymi sloganami potrafi czasem kryć się perfumowa perełka. Przekonajmy się więc jak jest w przypadku Hero.

Read More