Montabaco – macho z klasą
Dziś jeden z tych dni, kiedy na blogu pojawia się marka, której zapachów nie miałem wcześniej okazji recenzować. A jest nią Ormonde Jayne. Na pierwsze spotkanie z tym brytyjskim brandem wybrałem zaś Montabaco. A więc kompozycję z kolekcji The Four Corners of the Earth (ang. Cztery strony świata), inspirowaną Ameryką Południową. I latynoskim temperamentem. Zapowiada się więc ciekawie. Tym bardziej, że razem z tym zapachem na blogu debiutuje także Geza Schoen. A więc perfumiarz cieszący się niemałą renomą. Z którego twórczością nie miałem jednak do tej pory styczności. Tym bardziej nie mogłem się więc doczekać sprawdzenia jak podczas testów wypadnie Montabaco.
Read More