Menthe Fraîshe – mięta na trzy sposoby
Minęło już naprawdę sporo czasu odkąd ostatni raz recenzowałem perfumy marki Heeley. Ostatnio zaopatrzyłem się zatem w próbki dwóch zapachów a dziś na bloga trafia pierwszy z nich. Menthe Fraîshe z 2006 roku. Jest to kompozycja, którą chciałem poznać już dawno i która uchodzi za jedną z ciekawszych z mięta w temacie. A także całej ofercie francuskiej marki. I choć sam do miłośników mięty się nie zaliczam, to jednak do James’a Heeley’a mam już sporo sympatii. Zaintrygował mnie również opis tych perfum, wskazujący, iż są one niczym Patrick Bateman z filmu American Psycho. Porównanie co najmniej kontrowersyjne. Przekonajmy się jednak jak jest w rzeczywistości.
Read More